|
||
Rogaś, kompanie, wyciągaj tego szampana z lod≤wki. Ależ ostrożnie, bo potłuczesz! Poczekaj, gdzie ja postawiłem te kieliszki, a są... No otwieraj... Co jak co, ale nie musiałeś mi demonstrować wylewki a 'la Schumacher :) Okej, nalewaj... Dring, dring... Gulp, gulp... No, całkiem przyjemnie smakuje mi ten roczny sza... pardon, roczny numer "Dw≤ch K≤łek". Ani się człowiek nie obejrzy, a tu już kącikowi rok stuknął. Rok pracy, kt≤ra dla mnie jest przyjemnością i sposobem na konsekwentne dążenie do celu. A początki były trudne. Sam musiałem zajmować się dosłownie każdym działem, każdym artykulikiem i każdym szczeg≤likiem, teraz mam do pomocy w redagowaniu kącika Rogasia i - od niedawna - Gacka. Porządne są to chłopaki, nie nawalaja i sumiennie oddają to, o co ich poproszę. Oby tak dalej, właśnie co będzie dalej? Czas pokaże... Tym samym 12nr uważam za otwarty. |